II K 680/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Zakopanem z 2017-10-30
Sygn. akt II K 680/15
Ds 654.2015
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 października 2017 r.
Sąd Rejonowy w Zakopanem w II Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący: SSR Leszek Łowczowski
Protokolant: Weronika Jarosz
przy udziale Prokuratora Jacka Dyki
po rozpoznaniu w dniach 20 maja 2016 r., 1 września 2016 r., 24 listopada 2016 r., 30 marca 2017 r., 26 lipca 2017 r. i 19 października 2017 r. sprawy:
J. K. (1)
s. S. i H. zd. S.
ur. (...) w Z.
oskarżonego o to, że:
w okresie od października 2014 roku do 2 czerwca 2015 roku, w K., rejonu (...), znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoja żoną K. K. (1) oraz synami K. K. (2), S. K. (1) i P. K., w ten sposób, że wszczynał awantury domowe, podczas których wyzywał wymienionych słowami powszechnie uważanymi za wulgarne, obrażając w ten sposób ich godność osobistą, zakłócał spokój i porządek domowy, utrudniał korzystanie z kuchni i łazienki, kierował groźby pozbawienia życia oraz popychał, kopał i dusił, czym naruszał ich nietykalność cielesną, a w dniu 31 marca 2015 roku ciągnął swoją żonę za włosy i kopał po brzuchu skutkiem czego doznała ona stłuczenia klatki piersiowej- prawego łuku żebrowego i krwiaka okolicy prawego łuku żebrowego a obrażenia te spowodowały rozstrój jej zdrowia na czas poniżej siedmiu dni,
to jest o przestępstwo z art. 207 § 1 kk w zw. z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk
I. uznaje oskarżonego J. K. (1) za winnego tego, że w okresie od października 2014 roku do 2 czerwca 2015 roku, w K., znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną K. K. (1) oraz synami K. K. (2) i P. K., w ten sposób, że wszczynał awantury domowe, podczas których wyzywał ich słowami powszechnie uważanymi za wulgarne, obrażając w ten sposób godność osobistą, zakłócał spokój i porządek domowy, kierował groźby pozbawienia życia, naruszał ich nietykalność cielesną poprzez popychanie, dusił i szarpał pokrzywdzonych K. K. (1) i K. K. (2), a w dniu 31 marca 2015 roku ciągnął swoją żonę za włosy i kopał po brzuchu w wyniku czego doznała ona stłuczenia klatki piersiowej- prawego łuku żebrowego i krwiaka okolicy prawego łuku żebrowego, a obrażenia spowodowały rozstrój jej zdrowia na czas poniżej siedmiu dni, co stanowi przestępstwo z art. 4 § 1 kk w zw. z art. 207 § 1 kk w zw. z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to na mocy art. 4 § 1 kk w zw. z art. 207 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;
II. na mocy art. 4 § 1 kk w zw. z art. 69 § 1 i 2 kk oraz art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza oskarżonemu J. K. (1) na okres 3 (trzech) lat próby;
III. na mocy art. 4 § 1 kk w zw. z art. 73 § 1 kk oddaje oskarżonego J. K. (1) w okresie próby pod dozór kuratora sądowego;
IV. na zasadzie art. 29 ust. 1 Prawa o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. G. z Kancelarii Adwokackiej w Z. kwotę 840 (ośmiuset czterdziestu) złotych tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu oraz kwotę 193,20 (stu dziewięćdziesięciu trzech 20/100) złotych tytułem 23% stawki podatku VAT;
V. na zasadzie art. 29 ust. 1 Prawa o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. Z., jako ustanowionego w sprawie kuratora małoletniego oskarżyciela posiłkowego P. K. kwotę 420 (czterystu dwudziestu) złotych oraz kwotę 96,60 (dziewięćdziesięciu sześciu 60/100) złotych tytułem 23% stawki podatku VAT;
VI. na podstawie art. 627 kpk zasądza od oskarżonego J. K. (1) na rzecz oskarżycielki posiłkowej K. K. (1) kwotę 840 (ośmiuset czterdziestu) złotych;
VII. na zasadzie art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżonego J. K. (1) od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w całości.-
Sygn. akt II K 680/15
UZASADNIENIE
wyroku z dnia 30 października 2017 r.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny sprawy:
Oskarżony J. K. (1) jest mężem pokrzywdzonej K. K. (1). Ze związku tego posiadają trzech synów: K., S. i P.. K. K. (1) we wcześniejszych latach przebywała poza granicami kraju, gdzie wyjechała w celach zarobkowych. Pokrzywdzona do domu zajmowanego wspólnie z oskarżonym powróciła zza granicy na początku października 2014 r.
Dowód:
- częściowo wyjaśnienia oskarżonego J. K. (1) k. 33-34, 37-38
- w całości zeznania świadków: K. K. (1) k. 40-42, 1-7, K. K. (2) k. 13-16, 39-40, S. K. (1) k. 40, 31-34, K. Ł. k. 38-39, 60-61, P. Ł. k.19-21, 61-62, D. D. k. 35-37, 62-63, B. S. k. 22-24, 63-64, A. L. k. 28-30, 64, B. M. k. 86, M. M. k. 86-87, M. W. k. 113-114, P. P. k. 114, G. W. k. 136-137, M. B. k. 137-138,
- częściowo zeznania świadków: S. K. (2) k. 25-27, 64-65, R. K. k. 85, W. W. k. 85, H. K. k. 86, J. W. k. 87, W. K. k. 87-88.
Od tego czasu oskarżony systematycznie spożywał alkohol, wprowadzając się w stan nietrzeźwości. Będąc w stanie upojenia alkoholowego oskarżony wielokrotnie wszczynał awantury domowe wobec swojej żony i synów K. i P.. Oskarżony wszczynał także awantury, gdy był trzeźwy. Pod wpływem alkoholu oskarżony stawał się agresywny. W czasie tych awantur oskarżony wyzywał pokrzywdzonych słowami powszechnie uważanymi za wulgarne, obrażając w ten sposób godność osobistą, zakłócał spokój i porządek domowy, kierował groźby pozbawienia życia, naruszał ich nietykalność cielesną poprzez popychanie, dusił i szarpał pokrzywdzonych K. K. (1) i K. K. (2).
Dowód:
- w całości zeznania świadków: K. K. (1) k. 40-42, 1-7, K. K. (2) k. 13-16, 39-40, S. K. (1) k. 40, 31-34, K. Ł. k. 38-39, 60-61, P. Ł. k.19-21, 61-62, D. D. k. 35-37, 62-63, B. S. k. 22-24, 63-64, A. L. k. 28-30, 64, B. M. k. 86, M. M. k. 86-87, M. W. k. 113-114, P. P. k. 114, G. W. k. 136-137, M. B. k. 137-138,
- Niebieskie Karty k. 3-6, 19-22
W nocy z 9 na 10 lutego 2015 r. oskarżony wyrzucił K. K. (1) oraz syna P. K. na korytarz na parterze domu i zamknął drzwi na klucz, nie pozwolił im wejść do wnętrza domu. Wówczas K. K. (1) zaczęła uderzać w drzwi, a następnie znalazła śrubokręt, podważyła drzwi i weszła do środka. Oskarżony cały czas wypychał ją z domu, po czym złapał ją za szyję obiema rękami, dusił i krzyczał „za chwilę Cię tutaj zabiję”. Na tą sytuacją nadszedł K. K. (2) i S. K. (1) wraz kolegą, który odepchnął oskarżonego od K. K. (1) i uderzył go w twarz, przez co doznał rany górnej wargi. Wtedy to J. K. (1), wziął nóż kuchenny którym wymachiwał w kierunku obecnych osób. Na skutek zachowania oskarżonego K. K. (2) wezwał interwencję policji. Oskarżony, kiedy trzymał nóż lub siekierę wypowiadał słowa, że „on to wszystko zakończy”, które sprawiały, iż K. K. (1) obawiała się go. Na skutek interwencji policji oskarżony został zatrzymany z uwagi na swoje agresywne zachowanie w stosunku do rodziny. Po wyjściu oskarżony powiedział K. K. (1), że za każdą minutę, którą spędził na tak zwanym „dołku” ktoś odpowie. Od tego czasu oskarżony nadal systematycznie znęcał się psychicznie nad swoją żoną, która bała się przychodzić za wcześnie do domu po pracy, aby go nie zastać. Oskarżony w tym czasie zajął suterynę domu w którym wspólnie zamieszkiwali, gdzie znajduje się kotłownia, łazienka oraz kuchnia jak również inne pokoje do mieszkania. Ponadto kilka razy powiedział K. K. (1), że na dole ma 2 kanistry z benzyną, co wzbudziło u niej obawę o życie i zdrowie. Oskarżony znęcał się psychicznie nad synem K. K. (2). Mówił w jego obecności, że kiedy K. K. (2) został zawieziony w wieku 2 lat do Szpitala w P. w K., to powinien go wtedy utopić.
Dowód:
- częściowo wyjaśnienia oskarżonego J. K. (1) k. 33-34, 37-38
- w całości zeznania świadków: K. K. (1) k. 40-42, 1-7, K. K. (2) k. 13-16, 39-40, S. K. (1) k. 40, 31-34, K. Ł. k. 38-39, 60-61, P. Ł. k.19-21, 61-62, D. D. k. 35-37, 62-63, B. S. k. 22-24, 63-64, A. L. k. 28-30, 64, B. M. k. 86, M. M. k. 86-87, M. W. k. 113-114, P. P. k. 114, G. W. k. 136-137, M. B. k. 137-138,
- Niebieskie Karty k. 3-6, 19-22
W połowie marca 2015 r., kiedy K. K. (1) była w domu sama i przebywała w swoim pokoju, oskarżony przyszedł do niej i zaczął wszczynać awanturę, nie chciał opuścić pokoju. W związku z jego zachowaniem K. K. (1) wyszła na korytarz, a następnie udała się do sąsiadki W. W. i poprosiła ją, aby szybko zamknęła drzwi. W. W. nie zdążyła zamknąć drzwi wejściowych, oskarżonemu udało się wejść do środka. Wówczas to J. K. (1) wymachiwał rękami i szedł pewnym krokiem w stronę K. K. (1) tak jakby chciał ją uderzyć, mówiąc do niej przy tym rozkazującym tonem, aby szła do domu. K. K. (1) wystraszyła się i wzięła na ręce roczne dziecko W. W., gdyż pomyślała, że wtedy oskarżony nic jej nie zrobi. Po rozmowie z W. W. oskarżony uspokoił się na chwilę a obie kobiety udały się do domu K. K. (1). Wówczas oskarżony ponownie wszczął awanturę, w trakcie której zachowywał się agresywnie, a w pewnym momencie wziął do ręki nóż i podszedł do K. K. (1). Oskarżony początkowo wymachiwał trzymanym w ręce nożem, wykrzykując przy tym, że „on wszystko zakończy”, po czym nagle przyłożył sobie do szyi nóż i zapytał K. K. (1) „czy chce zobaczyć pęknięta tętnicę”. W pewnym momencie W. W., która ponownie zaczęła uspokajać oskarżonego, udało się zabrać mu nóż, który następnie ukryła pod wersalką w pokoju K. K. (1).
Dowód:
- w całości zeznania świadków: K. K. (1) k. 40-42, 1-7,
Tydzień po tym zdarzeniu podczas, kiedy K. K. (1) była w pracy, oskarżony przyszedł do jej pokoju i wyrzucił na balkon poduszki, po czym zamknął drzwi i odkręcił w nich klamkę, której nie oddał pokrzywdzonej.
Dowód:
- w całości zeznania świadków: K. K. (1) k. 40-42, 1-7,
W dniu 31 marca 2015 r. gdy K. K. (1) przebywała w swoim pokoju, oskarżony J. K. (1), który był stanie nietrzeźwym, wszczął awanturę w trakcie, której miał do niej pretensje oskarżając ja o utrzymywanie bliskich stosunków z ich sąsiadem D. D.. K. K. (1) kazała oskarżonemu wyjść jednak on nie reagował, a w pewnym momencie zaczął ciągnąć ją za piżamę, mówiąc do niej słowa „tak ci D. ściągał majtki, tak mu się wystawiałaś”. K. K. (1) wyszła z pokoju i zeszła na dół, a oskarżony w między czasie zamknął jej dom tak, więc została pod głównym wejściem, na zewnątrz budynku. Wówczas to S. K. (1) otworzył jej drzwi i wyszła na piętro budynku, gdzie na korytarzu pierwszego piętra zastała J. K. (2). Chcąc wyjaśnić sytuację zadzwoniła po D. D.. Kiedy D. D. przyjechał wraz z K. K. (1), S. K. (1) i J. K. (1) udał się do domu S. K. (2), aby z nim wyjaśnić pomówienie dotyczące utrzymywania z K. K. (1) bliskich stosunków. Pomiędzy D. D. a S. K. (2) doszło do szarpaniny, natomiast w tym czasie oskarżony J. K. (1)
podbiegał do stojących obok K. K. (1) i S. K. (1), odpychał ich, zachowywał się agresywnie. Gdy D. D. przerwał szarpaninę ze S. K. (2) i wraz z S. i K. K. (1) oddalali się z miejsca zdarzenia, oskarżony J. K. (1) krzyczał do swojej żony, aby wracała do domu, a gdy mu odmówiła, podbiegł do niej chwycił za kurtkę z której wyrwał rękawy, a następnie wywrócił się na nią. K. K. (1) upadła na asfalt, wówczas oskarżony kopał ją po brzuchu a następnie ciągnął ją po asfalcie za włosy w kierunku domu. Nagle podjechał samochód, kierowca tego samochodu otworzył szybę, a K. K. (1) poprosiła go, aby wpuścił ja do samochodu, co uczynił. J. K. (1) podbiegł do samochodu od strony pasażera z przodu gdzie siedziała K. K. (1) i usiłował wybić boczną szybę, kilka razy w nią mocno uderzając . D. D. z uwagi na zachowanie oskarżonego wezwał na miejsce policję, która po przybyciu na miejsce zatrzymała uciekającego J. K. (1). Na skutek działania oskarżonego K. K. (1) doznała stłuczenia klatki piersiowej - prawego łuku żebrowego i krwiaka okolicy prawego łuku żebrowego, a obrażenia te spowodowały rozstrój jej zdrowia na czas poniżej siedmiu dni.
Dowód:
- częściowo wyjaśnienia oskarżonego J. K. (1) k. 33-34, 37-38
- w całości zeznania świadków: K. K. (1) k. 40-42, 1-7, K. K. (2) k. 13-16, 39-40, S. K. (1) k. 40, 31-34, K. Ł. k. 38-39, 60-61, P. Ł. k.19-21, 61-62, D. D. k. 35-37, 62-63, B. S. k. 22-24, 63-64, A. L. k. 28-30, 64, B. M. k. 86, M. M. k. 86-87, M. W. k. 113-114, P. P. k. 114, G. W. k. 136-137, M. B. k. 137-138,
- częściowo zeznania świadków: S. K. (2) k. 25-27, 64-65, - protokół zatrzymania osoby k. 1,
- Niebieskie Karty k. 3-6, 19-22
- opinia lekarska k. 24
Po tym zdarzeniu oskarżony nadal znęcał się na swoją żoną K. K. (1) oraz synami P. i K. K. (2) wszczynając awantury domowe podczas których zachowywał się agresywnie. W dniu 31 maja 2015 r. J. K. (1) wszczął awanturę która skutkowała kolejna interwencją policji, jednak oskarżony po przyjeździe policji uciekł z domu. Z uwagi na agresywne zachowanie oskarżonego K. K. (1), K. K. (2) i P. K. obawiają się o swoje życie i zdrowe, a ciągle wszczynane awantury powodują u nich rozstrój psychiczny i stan ciągłego lęku. Pokrzywdzony P. K. nie mogąc wytrzymać sytuacji w domu wyprowadził się w połowie maja 2015 r. do swojej ciotki K. Ł. – siostry K. K. (1).
Dowód:
- w całości zeznania świadków: K. K. (1) k. 40-42, 1-7, K. K. (2) k. 13-16, 39-40, S. K. (1) k. 40, 31-34, K. Ł. k. 38-39, 60-61, P. Ł. k.19-21, 61-62, B. S. k. 22-24, 63-64,
Oskarżony J. K. (1) jest żonaty, posiada troje dzieci w tym jedno małoletnie, których utrzymanie spoczywa na jego żonie. Oskarżony nie posiada wyuczonego zawodu, jest bezrobotnym bez prawa do zasiłku, utrzymuje się z prac dorywczych osiągając dochód w kwocie 500 złotych miesięcznie. Nie posiada ruchomości ani nieruchomości. Oskarżony nie był uprzednio karany sądownie.
dowód :
- karta karna k. 39-40
- dane osobo - poznawcze k. 38, 33,
Oskarżony w wyjaśnieniach złożonych w toku postepowania przygotowawczego nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, oraz złożył wyjaśnienia. Oskarżony zaprzeczył, aby miał wywoływać awantury domowe, grozić pokrzywdzonym i znęcać się nad nimi. Oskarżony wskazywał, że to on jest osobą pokrzywdzoną, wobec której stosowana jest przemoc fizyczna przez K. K. (1), S. K. (1) D. D. i B. B., którzy zdaniem oskarżonego tworzą zorganizowaną grupę.. Oskarżony podał ponadto, iż w dniach 9 lutego 2015 r. i 31 marca 2015 r. to on został napadnięty i pobity przez w/w osoby. Zaprzeczył, aby kiedykolwiek bił swoją żonę. (k. 33-34)
Oskarżony na rozprawie głównej ponownie nie przyznał się w całości do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, w których utrzymywał, że nie znęcał się fizycznie ani psychicznie nad rodziną. Wyjaśnił, że to on jest bity przez swojego syna S. K. (1) oraz żonę K. K. (1). Oskarżony wskazywał poszczególne daty, w których jak twierdził został przez w/w pobity. Oskarżony wskazywał także na istniejący w rodzinie konflikt. Ponadto podał, iż zgłaszał sprawy jego pobicia na policję. (k. 37-38)
Sąd zważył, co następuje:
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o: częściowo wyjaśnienia oskarżonego J. K. (1) k. 33-34, 37-38, w całości zeznania świadków: K. K. (1) k. 40-42, 1-7, K. K. (2) k. 13-16, 39-40, S. K. (1) k. 40, 31-34, K. Ł. k. 38-39, 60-61, P. Ł. k.19-21, 61-62, D. D. k. 35-37, 62-63, B. S. k. 22-24, 63-64, A. L. k. 28-30, 64, B. M. k. 86, M. M. k. 86-87, M. W. k. 113-114, P. P. k. 114, G. W. k. 136-137, M. B. k. 137-138, częściowo zeznania świadków: S. K. (2) k. 25-27, 64-65, R. K. k. 85, W. W. k. 85, H. K. k. 86, J. W. k. 87, W. K. k. 87-88 a także dowody z dokumentów w postaci: protokół zatrzymania osoby k. 1, Niebieskie Karty k. 3-6, 19-22, odpisy orzeczeń sądowych, dokumentacja fotograficzna, dane na płycie CD, opinia lekarska k. 24, a także dane osobo-poznawcze i kartę karną.
Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego w części w jakiej wskazywał na istniejący w rodzinie konflikt w tym w szczególności pomiędzy nim a synem S. K. (1). Niewiarygodne były natomiast wyjaśnienia oskarżonego, w których nie przyznał się do winy oraz zaprzeczył okolicznościom wskazanym w zarzucie aktu oskarżenia aby miał znęcać się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną K. K. (1) oraz synami P. i K. K. (2). W sprzeczności z wyjaśnieniami oskarżonego w powyższym zakresie stoją wiarygodne zeznania pokrzywdzonych K. K. (1), P. K., K. K. (2) oraz świadków S. K. (1), D. D., K. Ł., P. Ł., B. S., A. L., M. M., B. M., M. W., P. P., G. W., M. B.. Pokrzywdzeni wskazywali, iż oskarżony nadużywa alkoholu, a będąc w stanie upojenia alkoholowego jak również trzeźwym wszczyna awantury domowe. Co więcej z zeznań pokrzywdzonych wynika, iż J. K. (1) zachowywał się agresywnie, wymachiwał nożem, groził im pozbawieniem życia, naruszał nietykalność cielesną. Dodatkowo wskazać należy, iż z uwagi na agresywne zachowanie oskarżonego miały miejsce liczne interwencje policji. Mając na uwadze powyższe Sąd nie dopatrzył się przyczyn, dla których miałby uznać wyjaśnienia J. K. (1) za wiarygodne w zakresie, w jakim nie przyznał się do winy.
Wiarygodne natomiast w całości były zeznania pokrzywdzonych K. K. (1) i K. K. (2) oraz świadka S. K. (1) złożone w toku postępowania przygotowawczego. Natomiast podczas przesłuchania przed sądem zeznania świadków nie były już tak szczegółowe z uwagi na upływ czasu od zdarzenia. W swych zeznaniach wskazali na agresywne zachowanie oskarżonego, który wielokrotnie urządzał awantury w domu, w którym zamieszkują wspólnie. W/w zgodnie zeznali, iż oskarżony notorycznie wyzywał zarówno żoną jak i synów słowami wulgarnymi. Wskazywali oni na poszczególne sytuacje, które miały miejsce w ich domu oraz na te, które kończyły się interwencjami policji. Jak zeznali oskarżony pod wpływem alkoholu stawał się agresywny. W czasie awantur wyzywał pokrzywdzonych K., P. i K. K. (2) słowami powszechnie uważanymi za wulgarne, zakłócał spokój i porządek domowy, kierował groźby pozbawienia życia, naruszał ich nietykalność cielesną poprzez popychanie, dusił i szarpał pokrzywdzonych K. K. (1) i K. K. (2). Pokrzywdzona K. K. (1) w sposób szczegółowy w toku postepowania przygotowawczego opisała poszczególne sytuacje i zachowania oskarżonego w stosunku do niej i synów. Ponadto opisała przebieg zdarzeń z dnia 31 marca 2015 r., kiedy to oskarżony J. K. (1) ciągnął ją za włosy i kopał po brzuchu w wyniku czego doznała ona stłuczenia klatki piersiowej- prawego łuku żebrowego i krwiaka okolicy prawego łuku żebrowego, a obrażenia spowodowały rozstrój jej zdrowia na czas poniżej siedmiu dni. Okoliczności powyższe znajdują potwierdzenie w zeznaniach świadków D. D., S. K. (1), A. L., M. M., B. M., którzy byli naocznymi świadkami zdarzenia z dnia 31 marca 2015 r. Ponadto fakt znęcania się oskarżonego nad swoją rodziną potwierdzili świadkowie K. Ł., P. Ł., B. S.. Co więcej wskazać należy, iż z uwagi na agresywne zachowanie oskarżonego miały miejsce liczne interwencje policji, na co wskazują zeznani świadków M. W., P. P., G. W., M. B.-funkcjonariuszy policji. Odnośnie zeznań S. K. (1), w toku jego bezpośredniego przesłuchania zauważalny był istniejący pomiędzy nim a oskarżonym konflikt. S. K. (1) opisał sytuacje, których był świadkiem a dotyczące zachowania oskarżonego. Wskazać jednak należy, iż jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego S. K. (1) stawiał siłowy i słowny opór zrachowaniom J. K. (1) i w przeciwieństwie do pozostałych pokrzywdzonych nie bał się oskarżonego, co uczciwie przyznawał. Zeznania K. K. (1), K. K. (2) i S. K. (1) były logiczne, spójne i wzajemnie się uzupełniały, tworząc jedną całość. Sąd nie dopatrzył się przyczyn, dla których miałby im wiary odmówić.
Sąd dał wiarę zeznaniom świadków D. D., A. L., M. M., B. M. – którzy byli naocznymi świadkami zdarzenia z dnia 31 marca 2015 r. Wszyscy świadkowie zgodnie zeznali, iż widzieli jak oskarżony szarpał na ulicy (...). Również świadek A. L. zeznał, iż widział jak oskarżony bił leżącą na ziemi K. K. (1). Świadek ten zeznał, iż widząc całą sytuację zatrzymał się samochodem obok pokrzywdzonej, która wsiadła do jego samochodu. Świadek D. D. zeznał natomiast, iż widział jak oskarżony bił i kopał K. K. (1), a także ciągnął ją za włosy. Należy podkreślić, że A. L. był przypadkowym świadkiem zdarzenia osobą obcą w stosunku do stron.
Wiarygodne były także zeznania świadków K. Ł., P. Ł., B. S.. Świadkowie ci zgodnie zeznali, iż oskarżony J. K. (1) znęca się nad K. K. (1), jest ona bita i wyzywana przez oskarżonego. Świadkowie zeznali, iż oskarżony znęca się także nad swoimi synami K. i P.. Syna K. dusił w suterynie czego świadkiem był P. Ł.. Natomiast syn P., nie mogąc wytrzymać sytuacji w domu wielokrotnie zamieszkuje u K. i P. Ł., skarży się na zachowanie ojca. Świadkowie zeznali, iż z opowiadań K. K. (1) wiedzą, iż J. K. (1) nadużywa alkoholu, wszczyna awantury domowe zarówno po alkoholu jak też gdy jest trzeźwy, awantury są wszczynane z byle powodu. Natomiast świadek B. S. zeznał, iż wielokrotnie był naocznym świadkiem jak oskarżony wszczynał awantury domowe, dusił swoją żonę. Jak zeznał najmłodszy syn oskarżonego boi się ojca i ucieka z domu gdy ten wszczyna awantury. Zeznania świadków były logiczne i spójne, a sąd nie dopatrzył się przyczyn, aby im wiary odmówić.
W pełni wiarygodne były zeznania świadków M. W., P. P., G. W., M. B. - funkcjonariuszy policji którzy ze stronami postępowania zetknęli się w ramach pełnionych obowiązków służbowych. Zeznania świadków były logiczne, spójne i wzajemnie ze sobą korespondowały. Świadkowie zeznawali odnośnie okoliczności o jakich wiedze posiadali w związku z podjętymi interwencjami w rodzinie K.. Ich zeznania były obiektywne. Świadkowie są osobami obcymi dla stron, stąd też nie posiadali interesu w korzystnym zeznawali na rzecz którejkolwiek ze stron postepowania.
Co do meritum sprawy Sąd nie dał wiary zeznaniom świadków R. K., H. K., W. K. i S. K. (2). Świadkowie S. K. (2) i R. K. są znajomymi oskarżonego, natomiast H. K. jest jego matką, a W. K. bratem. Świadkowie zeznawali w sposób niepewny i nieprzekonujący. W toku bezpośredniego przesłuchania w/w świadków, sąd doszedł do przekonania, iż osoby te kreowały swoje zeznania w sposób korzystny dla oskarżonego, starając się polepszyć jego sytuację procesową. Jednak w światle pozostałych zeznań świadków oraz zalegającej w aktach dokumentacji Sąd doszedł do przekonania, iż w tym zakresie należy im wiary odmówić.
Świadkowie W. W. i J. W., sąsiedzi rodziny K. nie mieli informacji istotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Ponadto jak zeznali, nie chcieli się mieszać w sprawy rodzinne sąsiadów.
Wydana w sprawie opinia biegłego lekarza sadowego dotycząca obrażeń ciała powstałych u K. K. (1) w dniu 31 marca 2015 r. na skutek działania oskarżonego, jest rzetelna i fachowa, a wnioski w niej wywiedzione Sąd w pełni podziela. Z opinii wynika, iż K. K. (1) doznała stłuczenia klatki piersiowej- prawego łuku żebrowego i krwiaka okolicy prawego łuku żebrowego, a obrażenia spowodowały rozstrój jej zdrowia na czas poniżej siedmiu dni. Okoliczność ta znajduje swoje poparcie w dokumentacji szpitalnej załączonej do akt sprawy.
Wszystkie pozostałe dokumenty znajdujące się w aktach Sąd uznał za wiarygodne. Nie budziły one wątpliwości co do ich autentyczności.
W niniejszej sprawie uprawnione są następujące uwagi:
Przepis art. 207 § 1 kk określa przestępstwo znęcania się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą, małoletnią, a także nad osobą pozostającą w stosunku zależności od sprawcy lub osobą nieporadną ze względu na jej stan fizyczny lub psychiczny. Ochroną na podstawie przepisów art. 207 § 1-3 objęto osoby najbliższe wobec sprawcy, o których stanowi art. 115 § 11 kk. Przez pozostawanie w stosunku zależności należy rozumieć taki stan, w którym sytuacja danej osoby (materialna, zdrowotna lub choćby tylko psychiczna) uzależniona jest od sprawcy. Uzależnienie to może istnieć z mocy prawa (np. konieczność korzystania ze wspólnego mieszkania). Znęcanie się jest zachowaniem intencjonalnym, co wymaga umyślności w formie zamiaru bezpośredniego (por. wyr. SN z 21 X 1999 r., V KKN 580/97, Orz. Prok. i Pr. 2000, nr 2). Istota kryminalizowanego zachowania się polega na zadawaniu bólu fizycznego lub powodowaniu cierpienia psychicznego pokrzywdzonego. Zachowanie to może się wyrażać w działaniu (np. bicie, szykanowanie, lżenie, grożenie przestępstwem lub porzuceniem) albo w zaniechaniu (np. dręczenie głodem, nieopalanie zimnego mieszkania). Znęcanie się jest przykładem konstrukcji prawnej jedności czynów, w świetle której wielokrotność powtarzających się czynów skierowanych na to samo dobro stanowi jedno przestępstwo.
Nie ulega wątpliwości, że w okresie objętym aktem oskarżenia, J. K. (1) dopuszczał się aktów psychicznego i fizycznego znęcania nad swoją żoną oraz synami P. oraz K.. Z kręgu pokrzywdzonych Sąd wykluczył osobę S. K. (1), bowiem jako najstarszy syn pozostający w zaognionym konflikcie z oskarż onym, stawiał mu on skuteczny opór nie tylko słowny, ale i siłowy, a nadto nie był osobą pozostającą z oskarżony w stosunku zależności. Jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, oskarżony, zarówno na trzeźwo jak i będąc pod wpływem alkoholu, w ciągu dnia, a także w ciągu nocy wszczynał awantury domowe, w czasie, których wyzywał swoją żonę i synów słowami wulgarnymi oraz groził pozbawieniem życia. Oskarżony wywoływał awantury wielokrotnie, a czasami kilka razy dziennie. Oskarżony podczas urządzanych awantur, niejednokrotnie trzymał w ręku nóż, co wprawiało pokrzywdzonych w stan obawy o swoje zdrowie i życie. Ponadto oskarżony zakłócał spokój domowy. Dusił on też swojego syna K. w suterynie, czego świadkiem był P. Ł.. Natomiast syn P., nie mogąc wytrzymać sytuacji w domu wielokrotnie uciekał z domu i zamieszkiwał u K. i P. Ł., którym skarżył się na zachowanie ojca. Jak wynika z zeznań pokrzywdzonych i świadków, zarówno żona jak i młodsi synowie oskarżonego obawiali się o swoje życie i zdrowie w związku z agresywnym i nieobliczalnym zachowaniem oskarżonego. Ponadto jak wynika z zeznań naocznych świadków zdarzenia oraz pokrzywdzonej K. K. (1), w dniu 31 marca 2015 r. oskarżony J. K. (1) krzyczał do swojej żony aby wracała do domu, a gdy mu odmówiła, podbiegł do niej chwycił za kurtkę z której wyrwał rękawy, a następnie wywrócił się na nią. K. K. (1) upadła na asfalt, wówczas oskarżony kopał ją po brzuchu a następnie ciągnął ją po asfalcie za włosy w kierunku domu. Nagle podjechał pojazd, a kierowca tego samochodu, którym był A. L. widząc całe zajście wpuścił K. K. (1) do wewnątrz pojazdu. J. K. (1) podbiegł do samochodu od strony pasażera z przodu gdzie siedziała K. K. (1) i usiłował wybić boczną szybę, kilka razy w nią mocno uderzając . Jak wynika z wydanej w sprawie opinii lekarskiej, na skutek działania oskarżonego K. K. (1) doznała stłuczenia klatki piersiowej - prawego łuku żebrowego i krwiaka okolicy prawego łuku żebrowego, a obrażenia te spowodowały rozstrój jej zdrowia na czas poniżej siedmiu dni.
Działanie oskarżonego było działaniem intencjonalnym i celowym. Oskarżony działał w zamiarze dokuczenia i zadania bólu pokrzywdzonym. Nie jest sporne, że pokrzywdzeni K. K. (1), P. K. i K. K. (2) w inkryminowanym okresie czasu byli osobami uzależnionymi od oskarżonego, zwłaszcza z racji wspólnego z nim zamieszkiwania. Co więcej małoletni P. K. ze względu na swój wiek, a K. K. (1) ze względu na mniejsze siły w stosunku do oskarżonego, nie byli w stanie dać skutecznego odporu i podjąć adekwatnej do działań oskarżonego akcji obronnej. Natomiast wskazany w zarzucie aktu oskarżenia jako pokrzywdzony S. K. (1), dawał skuteczny i siłowy odpór na działanie swojego ojca, z którym to już od dawna nie ma dobrych relacji, a między nimi dochodzi do wzajemnych awantur i szarpanin.
Przenosząc te ogólne rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd uznał, że oskarżony, działając z zamiarem bezpośrednim w okresie od października 2014 roku do 2 czerwca 2015 roku, w K., znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną K. K. (1) oraz synami K. K. (2) i P. K., w ten sposób, że wszczynał awantury domowe, podczas których wyzywał ich słowami powszechnie uważanymi za wulgarne, obrażając w ten sposób godność osobistą, zakłócał spokój i porządek domowy, kierował groźby pozbawienia życia, naruszał ich nietykalność cielesną poprzez popychanie, dusił i szarpał pokrzywdzonych K. K. (1) i K. K. (2), a w dniu 31 marca 2015 roku ciągnął swoją żonę za włosy i kopał po brzuchu w wyniku, czego doznała ona stłuczenia klatki piersiowej- prawego łuku żebrowego i krwiaka okolicy prawego łuku żebrowego, a obrażenia spowodowały rozstrój jej zdrowia na czas poniżej siedmiu dni.
Mając na uwadze powyższe okoliczności w zestawieniu z rozważaniami prawnymi, stwierdzić należy, że swoim zachowaniem oskarżony J. K. (1) w pełni wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 4§1 kk w zw. z art. 207§1 kk w zw. z art. 157§2 kk w zw. z art. 11§2 kk, a jego wina nie budzi wątpliwości.
Co do wymiaru kary:
Sąd uznał oskarżonego J. K. (1) za winnego czynu opisanego powyżej stanowiącego przestępstwo z art. 4 § 1 kk w zw. z art. 207 § 1 kk w zw. z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to na mocy art. 4 § 1 kk w zw. z art. 207 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. Wobec zachodzących przesłanek z art. 4§1 kk w zw. z art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie wymierzonej karty pozbawienia wolności warunkowo zawieszono oskarżonemu na okres 3 lat próby.
Za okoliczności obciążające należało przyjąć, że oskarżony znamiona przedmiotowego występku realizował wobec osób najbliższych, bo swojej żony i synów w tym jednego małoletniego. Okolicznością łagodzącą w stosunku do oskarżonego jest fakt uprzedniej niekaralności.
Oceniając stopień winy oskarżonego należy zauważyć, że jest on osobą dojrzałą, od której można oczekiwać odpowiedniego poziomu rozwoju intelektualnego i która winna zdawać sobie sprawę z tego, że znęcanie się psychiczne i fizyczne nad osobą najbliższą stanowi przestępstwo. Tym bardziej, więc takie zachowania muszą napotkać należytą reakcją. Rozważając kwestię stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu, sąd miał na uwadze wskazania ustawodawcy zawarte w przepisie art. 115 § 2 kk.
Przy wymiarze kary uwzględniono wymogi, o jakich stanowi art. 53 kk. W ocenie sądu wymierzona J. K. (1) kara jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości czynu i nie przekracza stopnia jego zawinienia. Wymierzając oskarżonemu orzeczoną karę sąd miał na uwadze cele zapobiegawcze i wychowawcze, jakie spełnić ma wobec oskarżonego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. W ocenie sądu wymierzona oskarżonemu kara winna zrealizować wszystkie cele kary, w tym zwłaszcza uzmysłowić mu naganność postępowania, powstrzymać przed kolejnymi działaniami sprzecznymi z porządkiem prawnym oraz przestrzec innych, że działania takie, jakie podjął oskarżony są ścigane i karane z całą surowością.
W ocenie sądu wymierzona oskarżonemu kara w wymiarze 6 miesięcy pozbawienia wolności odpowiada dyrektywom wymiaru kary, opisanym w przepisie art. 53 kk. Można zatem przypuszczać, że oskarżony zrozumie naganność swojego postępowania i będzie w przyszłości zachowywał się zgodnie z prawem, a w szczególności nie popełni kolejnego przestępstwa. Należy przyjąć, że trzyletni okres próby, na jaki zawieszono wykonanie kary pozbawienia wolności spełni, w sposób wystarczający funkcję gwarancyjną i w konsekwencji przyczyni się do zmiany zachowania oskarżonego w dobrym, oczekiwanym kierunku.
Na mocy art. 4§1 kk w zw. z art. 73 § 1 kk mając na względzie cele prewencji indywidualnej, sąd oddał oskarżonego pod dozór kuratora na okres próby. Postąpienie takie, zdaniem sądu stanowić będzie dodatkową gwarancję w kontekście zachowania zgodnego z prawem przez oskarżonego.
Sąd na zasadzie art. 29 ust. 1 Prawa o adwokaturze zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. G. z Kancelarii Adwokackiej w Z. kwotę 840 złotych tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu oraz kwotę 193,20 złotych tytułem 23% stawki podatku VAT, a na rzecz adw. M. Z., jako ustanowionego w sprawie kuratora małoletniego oskarżyciela posiłkowego P. K. kwotę 420 złotych oraz kwotę 96,60 złotych tytułem 23% stawki podatku VAT.
Sąd na zasadzie art. 627 kpk zasądził od oskarżonego J. K. (1) na rzecz oskarżycielki posiłkowej K. K. (1) kwotę 840 złotych.
Natomiast na podstawie art. 624 § 1 kpk Sąd zwolnił oskarżonego J. K. (1) od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w całości, uznając, że obciążenie go kosztami postępowania byłoby w jego sytuacji nadmiernie uciążliwe.
Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji wyroku na podstawie powołanych przepisów.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Zakopanem
Osoba, która wytworzyła informację: Leszek Łowczowski
Data wytworzenia informacji: